|
-Thief and Music Forum- Chcesz porozmawiać o grach z serii Thief? Lubisz Metal, Punk, Hard Rock i inne? Chciałbyś/aś mieć prowadzoną grę RPG? Zarejestruj się!
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Garrett
Master Thief
Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 540
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Tam, gdzie rośnie makaron
|
Wysłany: Sob 23:54, 20 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Nagle przypomniałeś sobie o tajnym schowku w domu. Wyciągnąłeś z niego szybko-tak, jeszcze tam była! Twoja linka do wspinaczki w górach! Podczepiłeś się szybko na skałę i wciągnąłęś się na górę. Wargowie chciei się wspiąć, ale obu zleciały w przepaść. To się nazywa wywalić dwóch wargów do jednej przepaści!
Zszedłeś szybko na dół, przeszukałeś cały dom. Znalazłeś trochę kasy, kilka strzał, hak, młotek i sztylet. Nie ma jak ekwipunek z domciu. Wziąłeś też kilka ubrań i pomaszerowałeś.
Chciałeś przenocować po drugiej stronie szczytu, lecz było za zimno. Postanowiłeś przenocować u podnóża góry. Znałeś te góry jak własne majty, chodziłeś tu z ojcem na polowanie. Przypomniały ci się czasy dziecka... W wspomień czarze poszedłeś spać.
Rano szedłeś dalej przez góry. Po całodziennej wędrówce zobaczyłeś opuszczone miasto. "Musiało być krasnoludzkie, wszystko tu takie małe" pomyślałeś. Wyglądało jakby było opuszczone kilkadziesiąt lat temu... Albo przed kilkoma minutami. Tak czy kwak, nie miałeś ochoty tu zostawać. Ale zmęczenie i głód zwyciężyły.... I w końcu poszedłeś spać w jednym z domów po pysznej kolacji.
Obudziły cię tajemnicze białe postacie. Albo duchy... albo prześcieradła.
Wybijasz co do nogi, pytasz je o co chodzi, czy zwiewasz?
Co robisz?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jacen
Egzekutor
Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 712
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Piąty Lobbe po prawej
|
Wysłany: Pon 19:26, 22 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Ponieważ Eldariony bywają rozważne i unikają walk, gdy jest to niepotrzebne, od razu wypuściłem strzałę. Nie zabardzo patrzyłem, co to jest, ale ściągnąłem kołdrę (pod którą oprócz mnie leżało mnóstwo broni) i wziąłem szybko sztylet. Oczywiście też od razu wstałem. Nie wiem dokładnie, co to było, bo zniknęło. Tak, jak zwykle... Teraz już mnie zbytnio nie obchodziło, bo teraz muszę szybko iść do celu mojej wyprawy. Znowu by się wydawało, że już jest dobrze, ale znowu coś nadleciało! To były wiverny! Jednak wróciłem do miasta. Coś usłyszałem. To był jakiś smok! He! Mam znowu szczęście! Walczył z nimi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Garrett
Master Thief
Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 540
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Tam, gdzie rośnie makaron
|
Wysłany: Wto 15:15, 06 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Po walce nagle smok porwał cię w niebo. Nie mogłeś nic zrobić, gdyż cię skrępował. Nagle trafiła go ognista strzała. Smok zawył z bólu i cię puścił. Szczęśliwie wylądowałeś na stogu siana. Jednak chwilę później zaatakowały cię demony. Zaraz potem nikt z nich nie miał głowy ani rąk.
Zacząłeś iść w stronę lasu. Nagle zobaczyłeś piękną i *seksowną* wampirzycę.
Co robisz?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Garrett dnia Wto 21:58, 06 Cze 2006, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jacen
Egzekutor
Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 712
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Piąty Lobbe po prawej
|
Wysłany: Wto 15:24, 06 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Trochę osłupiałem na początku, ale oczy mi zabłyszczały. Nie wiedziałem, co powiedzieć, ani, co robić... Ona też nic nie mówiła. Nie wiedziałem, czy oprzeć się pokusie9(spróbować ), czy po prostu iść...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Garrett
Master Thief
Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 540
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Tam, gdzie rośnie makaron
|
Wysłany: Wto 20:03, 06 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Podszedłeś do niej, gdy nagle coś sięna nią rzuciło. To był smok, który porwał cię wcześniej. Rzuciłeś się na bestię i rozpłatałeś jej grzbiet. Po chwili spod smoka wygramoliła się wampirzyca. Powiedziała aksamitnym głosem: "Dziękuję" Stanąłeś z oczami wbitymi w nią. Tylko w nią. "To anioł"-pomyślałeś.
-Uratowałeś mi życie...
-To nic takiego...
-Jeszcze raz dziękuję. Nazywam się Jessica. A ty?
-E-e-e-e-e-e-e-ldarion.-wybąkałeś.
-Jak tu się znalazłeś?
Opowiedziałeś jej o wszystkim, co przeżyłeś do tej pory. Okazało się, że ona też "nie lubi" króla za to, że wybił całą jej rodzinę. Była uzbrojona w łuk i dwa kosy przyczepione do jej rąk. Była odporna na światło słoneczne i pragnienie krwi przez jakąś anomalię w jej rodzinie. Oboje się strasznie zaprzyjaźniliście (choć raczej to powinienem to nazwać miłością od pierwszego wejrzenia ) Zaczęliście iść do zagajnika. Poszedłeś za nią.....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jacen
Egzekutor
Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 712
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Piąty Lobbe po prawej
|
Wysłany: Śro 15:11, 07 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Po sześciu godzinach ciągłej pracy ( ) wyszliśmy. Okazała się całkiem fajna... ( ). Niestety musiałem się spieszyć, żeby dojść wreszcie do mego celu, więc nie mogłem dłużej zostać. Trochę mi było żal... Już się pakowałem, gdy:
-Eldarion, gdzie idziesz?
-Muszę już iść załatwić pewną sprawę z królem...
-Ale ja też tam idę! Mogę pójść z tobą?
Nie mogłem odmówić, więc się zgodziłem. Razem poszliśmy dalej, wewnątrz lasu...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Garrett
Master Thief
Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 540
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Tam, gdzie rośnie makaron
|
Wysłany: Sob 18:47, 10 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Nagle oboje wpadliście w jakiś dół. Było zbyt wysoko, aby z niego wyskoczyć, ale na szczęście był tam tunel. Poszliście dalej... Zobaczyliście metalowe drzwi i przełącznik. Użyłeś go i drzwi się otworzyły. W środku było jakieś dziwne stworzenie, które zaczęło was atakować długimi łapami(?). Odciąłeś mu połowę głowy. Jessica chciała wypić jego krew, ale wypluła ją z niesmakiem, mówiąc:
-Fuj! To nie krew!
-To co to jest?- zapytałeś.
-Żywica.....
Wyszliście z pomieszczenia, zostawiając trupa i zamykając drzwi. Poszliście długim korytarzem i doszliście do skąpanej w wodzie i mgle.... Dżungli! To dziwne... Poszliście, brodząc w wodzie, w stronę kółka z drzew. Ale z tymi drzewami było coś nie tak. Jedno... Oczom nie wierzyłeś!!! Ruszyło się.
Sprawdzasz, co z drzewami, czy uciekasz co żywo?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jacen
Egzekutor
Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 712
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Piąty Lobbe po prawej
|
Wysłany: Śro 15:21, 14 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Od razu rzucam się w krzaki!!! Domyślam się, co to było:Drzewołak! Słyszałem o nim z opowieści... No więc ten, mnie oczywiście zobaczył. JAa tam mu chce rzucić pochodnie(może się spali). Ale ten oczywiście (jak zwykle) NIE! No więc uciekamy! Biegniemy, biegniemy, biegniemy no więc dobiegliśmy do jeszcze bardziej inniejszego miejsca. Już myślałem, że będzie spokojnie, al tu mi jakiś szczurolud biegnie wymachując mi przed oczami mieczykiem jakimś!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Garrett
Master Thief
Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 540
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Tam, gdzie rośnie makaron
|
Wysłany: Śro 15:30, 14 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
pozbawiłeś szczurka włosów i uszów. Tak wrzeszczał,że zwołał cały las i swojąb kompanię. Chwiciłeś za ostatnią, jakże wątpliwą dechę ratunku. Rzuciłeś rozwścieczonym szczurom kawałek sera. Wszystkie rzuciły się na ser, zagryzając siebie nawzajem. Reszta "dżunglołaków" nie mogła się dostać do was poprzez mur szczurów. skorzystałeś z okazji i zacząłeś, jak to w takich sytuacjach bywało, standardowo spierdalać. Po chwili doszliście do polany. Oglądasz ją, czy zwiewasz co żywo i guje żumę żaba?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jacen
Egzekutor
Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 712
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Piąty Lobbe po prawej
|
Wysłany: Śro 16:47, 14 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Musiałem skorzystać z okazji i się*rozluźnić*. " border="0" /> Było fajnie.... " border="0" /> Niestety nie trwało to długo (jakieś 3 godziny tylko....), bo trza było znowu spieprzać. Nie było nikogo poza takimi jednymi chujami z mieczami(innymi niż tamte owłosione i chuj wie, co to jest).
Na to jednemu krzynąłem:-Debilu! Tym możesz komuś oko wypierniczyć!!!
Chuj się wkurzył i mi chciał wydłubać oko.
Ale nie trafił, bo zaraz Jessica wbiła mu kosa w dupę. Chuj nie przeżył. Teraz znowu spadaliśmy, bo jakoś chcieliśmy se pobiegać.(gonili nas).
Jezioro!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Garrett
Master Thief
Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 540
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Tam, gdzie rośnie makaron
|
Wysłany: Nie 20:58, 23 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Szybko wskoczyłeś do jeziora z Jessicą. Poczekaliście z dziesięć minut, a ci durnie wskoczyli do jeziora!!! Zaczęła się ostra jatka. Na szczęście był bród. Odepchnąłeś miecz pierwszego szczuroludzia i wbiłeś go prosto w głowę. Ten zaskowyczał i osunął się w wodę. Usłyszałeś świst miecza nad twą głową i w ostatniej chwili wysaltowałeś w tył, unikając śmiertelnego ciosu. Doszło do zwarcia między tobą a szurołakiem. Był dość silny, jednak nie dałeś za wygraną. Odepchnąłeś jego miecz i obciąłeś mu rękę. Gościu zaskowyczał, jakby sobie sam jaja odgryzł. Po chwili zrobił coś ZUPEŁNIE nieoczekiwanego: odciął sobie drugą, wrzeszcząc: za chuja! Znaczy... ZA KRÓLA!!!! - po czym umarł z wykrwawienia. Obok usłyszałeś krzyk. To Jessica, z nożem na gardle, wrzeszczała: ZABIJ GO!!! Straciłeś cierpliwość i, nie wiedząc jak, puściłeś ogromną błyskawicę w zamachowca na życie Jessici(10x Emperor). O dziwo, ta minęła twą ukochaną i pozostawiła tylko grudkę popiołu z szczura. Z dłoni ci się kopciło... Gardło cię bolało, ręcę.. Miałeś wrażenie, że się paliły. To był straszliwy ból. Nagle, niczym ukojenie, straciłeś przytomność i chlapnąłeś bezwładnie w wodę...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jacen
Egzekutor
Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 712
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Piąty Lobbe po prawej
|
Wysłany: Pią 11:49, 22 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Nie wiem co się ze mną działo w każdym razie śniło mi się, że spadam w wielką otchłań... W końcu spadłem na to dno i się obudziłem. Leżałęm przy brzegu i wyglądałem jak naćpany. Ocucała mnie Jessica.
-Co ja zrobiłem?
Wtem strzała walnęła od tyłu moją wampirzycę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Adjohatard1
Gość
|
Wysłany: Wto 1:10, 16 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
wow shit
[link widoczny dla zalogowanych]
regards, Adjohatard1
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Edmoposter12
Gość
|
Wysłany: Wto 19:25, 16 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
amazing!
[link widoczny dla zalogowanych]
regards, Edmoposter12
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|